Spacer po Cmentarzu Centralnym cz.1
2012.05.02
Czy wiecie, że w tradycji słowiańskiej Dziady obchodzi się też na wiosnę 2 maja? Jest to zatem idealny dzień na podziwianie perły sztuki cmentarnianej, czyli Cmentarza Centralnego.
Trasa, którą obraliśmy: brama główna, 24A kwatera romska, ronda, Lapidarium, Aleja Zasłużonych, kwatera działaczy ruchu robotniczego, Cmentarz dawny za kapliczką, fontanna, Matka Ziemia, Aleja Południowa, Aleja Okólna, Wiatrak, Grobowce rodzinne 92-5, Aleja Kasztanowa, 2 brama, Finezja – fajna knajpa z ciepłą kawusią, kwatera Jeńców Belgijskich, kwatera wyznania mojżeszowego, Aleja Lipowa, Aleja Widokowa, ‘Różana’, pomnik Braterstwa Broni, Aleja Okólna, brama główna.
W 1901 cmentarz został uruchomiony. Pozamykano inne rozliczne (blisko 100) cmentarze, gdzie są teraz zieleńce i parki. Cmentarz Centralny od początku zaplanowano jako park.
Powstał w okresie prosperity kiedy to również budowano Tarasy Hakena, centrum, Izbę Celną.
Brama została zaprojektowana prawdopodobnie przez Wilhelma Schwartau. W oparciu o styl włoski Campo Santo.
Trzeba zobaczyć:
Kwatera romska. Ciekawy nagrobek w formie altany. Przed wojną uznawano królów romskich jako oficjalnych przedstawicieli społeczności, rozsądzali spory itp.
Idąc w lewo mijamy pozostałości po 2 rondach. Na pierwszym Menhiry ustawione na okręgu robią wrażenie urokliwego mini Stonehenge. Na drugim rondzie pomnik poległych w pierwszej wojnie z wyrzeźbionymi miejscami bitew.
Nagrobek urnowy rodziny Hindrisched-Ziegler, ok. 1910, nawiązuje do sztuki staroegipskiej. Nieopodal znajdują się groby kilku szczecińskich artystów.
Bardzo ciekawy nagrobek Kaliksty Pióreckiej, który ponoć wyrzeźbił jej prawnuk.
Lapidarium na miejscu dawnego gaju urnowego. Od 1925 działało krematorium.
Górna część zaprojektowana w stylu ogrodu angielskiego, raczej nieregularnie. Oprócz pomników in situ, ustawione zostały nagrobki przeniesione z innych miejsc.
Na tych nagrobkach spróbowano opisać ludzi, którzy zginęli w walce. A tak, żeby było wiadomo, że z ludźmi odchodzą całe światy.
Nadburmistrza Hermanna Hakena przedstawiać nie trzeba.
Nagrobek rodzin Schulze i Schubel w kształcie ‘latarni umarłych’, ok 1916
Nagrobek rodziny Neumann z ciekawą figurą Anioła – przypomina, że jest to miejsce ciszy.
Ciekawy nagrobek modernistyczny z lat 20tych.
Dolna część gaju zaprojektowana regularnie jak pod linijkę.
Zabytkowa fontanna.
Nagrobek w formie kolumnady.
Pomnik rodziny Bernhardt – aedicula o zamknięciu w kształcie muszli, ok. 1910. On tak krzywo stoi.
Zadaszona ławka zrekonstruowana dokładnie jak oryginalna.
Nagrobek rodziny Randolf, stela z postacią oracza, lata 20te
Aleja Zasłużonych.
Wszystkie pomniki miały wyglądać tak samo. Równo i sprawiedliwie.
Idziemy w kierunku kwatery działaczy ruchu robotniczego.
Pomnik działaczy ruchu robotniczego. W nie najlepszym stanie. Może kiedyś wróci do łask.
Na prawo ciekawy nagrobek rodziny Gribelów (maszt?)
19. Modrzew europejski, którego igły jesienią efektownie przebarwiają się na żółto i opadają.
Symbolizuje przekraczanie ograniczeń.
15. Miłorząb dwuklapowy, długowieczne drzewo z Chin, dożywające 4000 lat. Jest reliktem ery mezozoicznej.
Drzewo symbolizuje pierwotną siłę życia. Miłorząb dojrzewa w ciągu 3 ludzkich pokoleń, dlatego jest nazywany ‘drzewem dziadków i wnuków’. Wykazuje właściwości lecznicze wspomagające układ nerwowy i krążenia.
Cmentarz dawny z tyłu kaplicy
Cmentarz zamieszkują kuny, wiewióry, kilka kotów rezydentów, które podzieliły teren między sobą, wiele interesujących, lepszych ptaszków, i inne …
11. Lipa krymska, bardzo dekoracyjne drzewo, cenne ze względu na miododajność, właściwości lecznicze i drewno.
Symbolizuje uzdrawianie, pokój, łagodność i domowe ognisko.
Kaplica zbudowana w 1900 na głównej osi cmentarza. Po wojnie uruchomiona w latach 70tych.
Aleja widokowa biegnie wzdłuż osi cmentarza, która tak została zaprojektowana, aby w lecie widać było zachodzące słońce dokładnie nad pomnikiem Braterstwa Broni.
Bez i Wena
Wokół fontann po drzewami niemieckie grobowce.
z postacią siedzącej dziewczynki
Nagrobek rodziny Gustava Toepfera zaplanowany na kształt bramy z megalitycznych głazów.
Samotnie sobie stoi kopia rzeźby Ernsta Barlacha ‘Matka Ziemia’ z 1921.
Niektórzy niestety myślą na początku, że to Mikołaj Kopernik.
Kiedy idziemy dalej, w kierunku wiatraka, naszą uwagę przykuwa nagrobek w kształcie kojca, który nas doprowadza do kolejnych mogiłek dziecięcych. Jakoś tak nie można przejść bez zadumy.
Kolejny nietuzinkowy nagrobek
W klasycznym holenderskim wiatraku było kiedyś porządne gospodarstwo, a skrzydła miały ponoć 400m2 powierzchni.
Następny przystanek to efektowne grobowce indywidualne i rodzinne.
Nagrobek lekarza, poety i pisarza Kazimierza Krystiana Kołodzieja; w kształcie głazu, na którym wyrzeźbiona jest wspinająca się postać mężczyzny mnicha
Udajemy się do 2 bramy aby odsapnąć.
Jedna z najpiękniejszych rzeźb na cmentarzu
Nowe gaje urnowe.
Na Alei Kasztanowej przy 2 bramie stoi sobie krzyż poświęcony pamięci żołnierzy poległych w wojnie francusko-pruskiej w 1870-71. Jest to dla wielu na tyle abstrakcyjne, że krzyż był wykorzystywany jako krzyż, do innych okazji i uroczystości … Ale poległym zapewne to nie robi.
Kwatery jeńców belgijskich.
A potem Aleją Kasztanową w kierunku cmentarza żydowskiego.
Bardzo interesujący i urokliwy cmentarz żydowski.
Aleją Lipową zawracamy do Alei Widokowej.
Pomnik Braterstwa Broni z roku 1967. Dwie litery V stylizowane na skrzydła husarii, symbolizujące zwycięstwo armii polskiej i radzieckiej.
Cmentarz wojenny powstał w 1946 na tarasach wzdłuż głównej osi cmentarza. Spoczęli tu żołnierze polegli podczas walk wiosną 1945.
Po bokach alei widokowej dwie armaty, legenda głosi, że są to pierwsze działa radzieckie, które wjechały do Szczecina.
Źródła:
Trakt historyczny
Ścieżka dendrologiczna
Gazeta Wyborcza Szczecin
Kurier Szczeciński
Fot. Wiesława Zych, Agata Jagiełło